Tekst[]
Wyruszam w dal, wyruszam w dal,
mam na początek płuca dwa i w sercu miłość mam bez dna.
Wyruszam w dal, wyruszam w dal,
chociaż nie duży jestem dość, do domu w końcu muszę dojść.
Wyruszam w dal, wyruszam... w dal,
choć mi w żołądku się przelewa, do Gumballa idąc śpiewam.
Poprzez pustkowia i doliny,
Słysząc złych niedźwiedzi ryk.
Dotarłem przecież w mig do Elmore!
Ehh...
Wyruszam w dal, wyruszam w dal,
w podróży tej nie mało wad, lecz trafię tam, gdzie jest mój brat.
Na szczyt więc hop.
I nie mówię... stop!
Me serce wzleci przy Gumballu,
nie zostanę w szczerym polu.